Kręci się #wGdyni. Zmiany na ulicach Śródmieścia

Zmiany na ulicach Śródmieścia

Kamera, akcja! W drugiej połowie maja miasto regularnie zamienia się w poważny plan filmowy. Czego szukają w Gdyni filmowcy? Plenerów nawiązujących do okresu II wojny światowej dla szpiegowskiej historii TVP oraz tła dla wydarzeń sensacyjnego serialu niemieckiej produkcji, w którym tajemniczy wirus wywraca do góry nogami życie na wyspie. Mieszkańcy mogą przyglądać się zapleczu planów filmowych, a kierowcy muszą przygotować się na chwilowe zmiany w organizacji ruchu… i chwilowe wyłączenie ulicznych latarni.

Złowrogie sztandary z hitlerowskimi swastykami zwisające z elewacji „Bankowca” i zasieki blokujące dostęp na dziedziniec szpitala w Śródmieściu? Brzmi jak powroty do najczarniejszych kart lokalnej historii, ale to na szczęście tylko reżyserskie wizje – Gdynia w tym tygodniu stała się miejscem pracy ekip filmowych, i to jednocześnie dla dwóch niepowiązanych ze sobą produkcji.

Historycznie i… postapokaliptycznie

Przypomnijmy: jedna z nich to serial produkcji Telewizji Polskiej z historycznym tłem, „Zatoka szpiegów”, który wcześniej był kręcony w Gdańsku, a teraz scenografia rodem z hitlerowskiej okupacji na Pomorzu trafiła do Gdyni. Stąd sztandary ze swastykami i nazistowską symboliką m.in. na molo w Orłowie, a od kilku dni – na zamkniętej na potrzeby produkcji ul. 3 Maja w Śródmieściu, na której przybyło chociażby niemieckojęzycznych szyldów.

Druga produkcja to serial, którego polscy widzowie – przynajmniej do tej pory – nie mieli jeszcze okazji zobaczyć w rodzimej wersji językowej. Powstaje trzeci sezon „Sloborn”, czyli postapokaliptycznej fabuły toczącej się na nieistniejącej wyspie. Już wcześniej, w 2019 roku scenografowie wykorzystywali jako plenery zdjęciowe m.in. plażę w Babich Dołach i tworzyli makietę torpedowni na gdyńskim bulwarze. Zdjęcia realizowano też w Pucku, a teraz produkcja po kilku latach znów wraca do Gdyni.

Ulice na planie. Ekipy proszą o wyrozumiałość

Film kręcą!”, jak mawia klasyk  – aby produkcje rodem z Gdyni mogły powstać zgodnie z wizją reżyserów i scenarzystów, ekipy filmowe potrzebują odpowiedniej przestrzeni. To właśnie dlatego w ostatnich dniach w gdyńskim Śródmieściu (wcześniej też m.in. przy wspomnianym orłowskim molo) trzeba liczyć się z drobnymi utrudnieniami i dodatkową scenografią, która może co najmniej zaskoczyć niewtajemniczonych.

Scenografia na planie serialu „Zatoka szpiegów”, fot. Wioletta Hawrysiuk / z facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”
Scenografia na planie serialu „Zatoka szpiegów”, fot. Wioletta Hawrysiuk / z facebookowej grupy „Gdynia w obiektywie”

Wytwórnia Akson Studio, która działa przy „Zatoce szpiegów” od zeszłego poniedziałku pracowała już w Orłowie, a w tym tygodniu w porozumieniu z miastem zajęła spory fragment ulicy 3 Maja. Pojawiły się m.in. sztandary z hitlerowską symboliką, auta z połowy minionego wieku i dekoracje, które imitowały lokalne biznesy z czasów okupacji. W poniedziałek, 22 maja kręcono też sceny na pokładzie okrętu-muzeum ORP „Błyskawica” przy nabrzeżu Pomorskim. Teraz filmowcy przenoszą się do kolejnego zakamarka gdyńskiego Śródmieścia – zajmą od wtorku, 23 maja do czwartku, 25 maja dwa odcinki, na których całkowicie zostanie wstrzymany ruch.

Plan zdjęciowy zablokuje w tym terminie ul. Armii Krajowej od wysokości ul. Świętojańskiej do hotelu Mercure oraz sąsiedni fragment ulicy plac Grunwaldzki (droga między kamienicami i Gdyńskim Centrum Filmowym): od skrzyżowania do wjazdu na podziemny parking. To tutaj, na tle wiekowych kamienic, będą się toczyć kolejne sceny produkcji osadzonej w realiach II wojny światowej. Jeśli zatem zobaczycie w tym rejonie np. kolejne nazistowskie symbole i żołnierskie umundurowanie, będą one jedynie elementem historycznej rekonstrukcji.

W tej produkcji, która przybierze formę 9-odcinkowego serialu będziemy mieli okazję zobaczyć na tle gdyńskich lokalizacji m.in. Bartosza Gelnera, Mariusza Bonaszewskiego czy Michała Balickiego.

Ciemność na Starowiejskiej dla szpitala-twierdzy

Ciekawie zapowiada się też kontynuacja niemiecko-duńskiegoSloborn”. To już trzeci sezon serialu, który jest produkowany z myślą o widzach kanału ZDF i tuż po premierze gromadził przed ekranami kilkumilionową publiczność.

Przypomnijmy: już jesienią 2019 roku zagraniczna ekipa pojawiła się w Gdyni, wykorzystując na potrzeby pierwszego sezonu między innymi plażę w Babich Dołach czy bulwar Nadmorski – rozstawiono na nim tymczasową konstrukcję, która na ekranie „udawała” właściwe ruiny torpedowni. Filmowcy sporo pracowali też w Pucku, Jastarni, czy na Helu, wcielających się w opuszczoną po pandemii tajemniczej choroby wyspę.

Wjazd do Szpitala św. Wincentego a Paulo od strony ul. Starowiejskiej - to tutaj w tym tygodniu zagościła produkcja niemiecko-duńskiego serialu, fot. Zygmunt Gołąb
Wjazd do Szpitala św. Wincentego a Paulo od strony ul. Starowiejskiej – to tutaj w tym tygodniu zagościła produkcja niemiecko-duńskiego serialu, fot. Zygmunt Gołąb

Teraz fabuła serialu przenosi się w inne miejsce, a jeszcze w poniedziałek scenografię ustawiono przy Szpitalu św. Wincentego a Paulo, w samym centrum Gdyni. Przy bramie od strony ulicy Starowiejskiej oraz od strony placu Kaszubskiego znalazły się płoty, betonowe bariery i zasieki – jednak nie po to, aby odgradzać filmowy plan od oczu przechodniów, a dlatego, żeby pokazać na ekranie prowizoryczne fortyfikacje w wyludnionym mieście.

– Ten obiekt zdjęciowo był już znany w drugim sezonie i mamy go teraz kontynuacyjnie, przez parę dni. Gra również szpital, tylko w mieście Husum – jest to miasto, które znajduje się już na lądzie, ponieważ główna akcja serialu działa się na wyspie i nasi bohaterowie przedostali się na ląd, żeby szukać swoich rodzin i lepszego świata, sprawdzają, jak świat wygląda po pandemii. Jest to obiekt, w którym znajdują schronienie przed piratami-terrorystami, którzy – tak jak oni – walczą o przetrwanie w trudnych czasach – wyjaśnia Patrycja Kycia, kierowniczka produkcji serialu „Sloborn”.

Dlaczego wybór ekipy padł akurat na Gdynię? To tutaj udało się znaleźć wszystko, czego potrzebują – miejskie scenerie, połączenia miejskiej zabudowy z naturą czy plaże. Scenografką serialu jest znana w branży Elwira Pluta, która wcześniej kreowała filmowe światy m.in. w takich produkcjach, jak „Body/Ciało”, „Słodki koniec dnia”, „Mowa ptaków”, „Wymyk”, „Wszystko co kocham” (nagroda za scenografię na FPFF w Gdyni) czy film i serial „Pitbull”.

– Musimy wymyśleć sytuacje, które będą silne wizualnie, wobec tego scenariusz jest tak skonstruowany, że są na przykład lokacje i obiekty takie jak ten szpital-twierdza, gdzie żeby to wyrazić, musimy faktycznie używać elementów bardzo wizualnych, łącznie z drutem kolczastym, łącznie z betonami, barykadami, czegoś, co jest po prostu silne i jasne. (…) Pierwszy dzień zdjęciowy realizowaliśmy w części na plaży Babie Doły, a w części – na pięknym osiedlu Nowe Kolibki, które zdecydowaliśmy się wybrać, bo była tam idealna sytuacja nowoczesnej architektury, bardzo eleganckiej, ale od razu zatopionej w przyrodzie, co pomogło nam w stworzeniu obrazu, że ta przyroda jest silniejsza niż wszystko – opisuje założenia Elwira Pluta, scenograf na planie trzeciego sezonu serialu „Sloborn”.

Przed ekipą niemiecko-duńskiego serialu jeszcze sporo pracy – będzie można zauważyć ruch na planie przy wspomnianym Szpitalu św. Wincentego a Paulo. Ekipa planuje jeszcze dziś – we wtorek, 23 maja – kręcić sceny z wyłączonym oświetleniem w pobliżu szpitalnej bramy.

Na bocznej ścianie Szpitala św. Wincentego a Paulo zawisł szyld w języku niemieckim, który nawiązuje do fabuły serialu, fot. Zygmunt Gołąb
Na bocznej ścianie Szpitala św. Wincentego a Paulo zawisł szyld w języku niemieckim, który nawiązuje do fabuły serialu (czarne litery na górze elewacji), fot. Zygmunt Gołąb

Mieszkańcy ulicy Starowiejskiej muszą się zatem przygotować na chwilowe wyłączenie ulicznego oświetlenia, bo producenci serialu w porozumieniu z Zarządem Dróg i Zieleni w Gdyni planują około godziny 21:00 wyłączyć na kilkanaście minut latarnie. Jeśli zatem zdziwi was wieczorne zaciemnienie na tej ulicy – to jedynie sceneria na potrzeby planu zdjęciowego, dzięki której miejskie plenery zagoszczą na ekranach widzów z całej Europy.

/ gdynia.pl

Podziel się z innymi tą wiadomością:

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest

Najnowsze: