Gdynia od wielu lat dba o klimat i prowadzi różnorodne działania na rzecz poprawy retencji wody deszczowej. W ostatnim czasie ciekawe rozwiązanie zostało wprowadzone przy ul. Batorego.
Kilka dni temu w pobliżu skrzyżowania ul. Batorego z ul. Władysława IV powstał zieleniec, który poprawi retencję poprzez ograniczenie odpływu wód opadowych do kanalizacji deszczowej. Teren, o którym mowa zostanie zagospodarowany zielenią, mieszkańcy mogą tam już zauważyć ciekawe rozwiązanie – czyli rozszczelnienie pionowe krawężników.
– Tereny miejskie charakteryzują się dużą powierzchnią terenów utwardzonych, co ma wpływ na zmniejszenie ilości wód opadowych, które spływają do gruntu. Zamiast nawadniać glebę, wody opadowe z chodników i jezdni spływają do kanalizacji deszczowej. Gdynia chce to zmieniać – stąd pomysł niecki chłonnej na ul. Batorego, która ma właśnie ograniczyć spływ wód opadowych do kanalizacji deszczowej. Dzięki szczelinom w krawężnikach, woda spływająca z jezdni i chodnika nawodni zieleniec i glebę – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
Inwestycja została zrealizowana ze środków własnych Zarządu Dróg i Zieleni. Koszt prac to 18 tys. złotych brutto.
– Takie rozwiązania jak na ul. Batorego mają ograniczyć spływ powierzchowny wód opadowych do systemu kanalizacji deszczowej, jednocześnie poprawiając małą retencję – tym samym poprawia się poziom wilgoci w glebie. Zmniejszamy również ryzyko wystąpienia zjawiska tzw. Miejskiej wyspy ciepła. Jest to początek zmiany podejścia do zagospodarowania wód opadowych, które ma na celu zatrzymanie jak największej ilości wód opadowych w miejscu występowania opadu. W przyszłości będziemy stosować podobne rozwiązania w innych miejscach, które na to pozwolą. Wiemy jednak o tym, że system kanalizacji deszczowej jest nadal potrzebny i nie można go pomijać – mówi Michał Felon, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
